Dokładnie dzisiaj 24.10.2013 mija 169 rocznica wydarzenia, które dla historii Krajna jest szczególne: spotkania ks. Piotra Ściegiennego z chłopami.
Osobą, która na prośbę ks. Piotra zebrała zaufanych włościan był Balcer Susło.
Zorganizowany 24 października 1844 roku wiec, miał przygotować ich do powstania, które miało dać wolność chłopom i uwolnić ich raz na zawsze od pańskiego ucisku. Niestety w nocy z 24 na 25 października chłop Walenty Janic doniósł wójtowi miejscowej gminy Tarczyńskiemu o spisku. Ten poinformował naczelnika wojennego guberni kieleckiej płk. Białoskórskiego, który wydał rozkaz aresztowania księdza Ściegiennego i pozostałych spiskowców.
Uczestnikami spotkania byli:
- Balcer Susło
- Wojciech Kuroś,
- Antoni Woźniak,
- Jacenty Obara,
- Dominik Pajewski (lub Gajewski),
- Grzegorz Stępnik
- Marcin Wojtałowicz,
- Ignacy Szlufik
- Mikołaj Jamrożek,
- Tomasz Jamrożek,
- Wincenty Janic
- Buławski
W spotkaniu prawdopodobnie brało udział jeszcze dwóch chłopów z Krajna: Józef Grzegorczyk i Wincenty Susło.
W 1846 r., po długim śledztwie, Piotr Ściegienny został skazany na śmierć i wyłączony ze stanu duchownego. W ostatniej chwili przed egzekucją został jednak dostarczony carski akt łaski, zamieniający karę śmierci na chłostę i bezterminową katorgę, co, według świadków, spotkało się z wyraźnym sprzeciwem ze strony samego skazańca. Został zesłany do kopalni w Nerczyńsku.
Piotr Ściegienny wrócił do Polski z Sybiru w 1871 r. Udało mu się odzyskać utracone godności kapłańskie. Zmarł w wieku 89 lat. Pochowany został na cmentarzu katolickim przy ulicy Lipowej w Lublinie.
W wyniku wyroku wojennego (t. VII, s. 640-731) został skazany Balcer Susło. Skazano go na pozbawienie praw i bezterminową katorgę na Syberii. Jako osoba nie mająca specjalnych praw stanowych, które by ją uwalniały od kary cielesnej zasądzono „…przepędzić przez szpaler złożony z 1000 ludzi sześciokrotnie..” Wyrok ten został jednak obniżony przez Audytoriat Polowy i ostatecznie Balcer Susło został skazany na 10 lat katorgi na Syberii. Tym osobom, którym winy nie udowodniono całkowicie postanowiono „profilaktycznie” ukarać 50 rózgami, po czym przeprowadzić dodatkowe badanie. Prawdopodobnie ten los spotkał pozostałych spiskujących chłopów z Krajna (bądź większość z wymienionych powyżej osób).
Pomimo niepowodzenia całej akcji zorganizowanej przez Ściegiennego, wieść o spisku wstrząsnęła całą Polską i obiegła Europę, budząc sensację lub zgrozę w Petersburgu, Paryżu i Rzymie. Wcześniej mogło się zdawać, że dążenia niepodległościowe reprezentuje w Polsce bądź szlachta, bądź mieszczaństwo. W 1844 r., zdarzyła się rzecz nowa: oto ksiądz – syn chłopski przyzywał chłopów do walki z zaborcą.
AS.