Balcer Susło, bohater z Krajna.

Dokładnie dzisiaj mija 168 rocznica wydarzenia, które dla historii Krajna jest szczególne: spotkania ks. Piotra Ściegiennego z chłopami z Krajna. Dokładnie 24.X.1844 ks. Sciegienny spotkał się z włościanami by przygotować ich do powstania, które raz na zawsze miało ich uwolnić od pańskiego ucisku.

Jak wiemy, do powstania nie doszło, za sprawa Janica, który zdradził swoich „braci”. Wszyscy zostali aresztowani. Ks. Piotr Ściegienny został zesłany na Syberię.

W kontekście tych wydarzeń najczęściej wspomina się o postaci ks. Ściegiennego, rzadziej o innych uczestnikach. Postać Balcera Susło pozostanie gdzieś, w cieniu tych wydarzeń, choć była to postać niezwykła.

Dlatego dzisiaj postanowiliśmy opowiedzieć Państwu o Balcerze Susło, bohaterze z Krajna.

Włościanin Balcer Susło urodził się w 1804 roku w Krajnie. Był synem Piotra Susło. Wiemy, że miał brata Wincentego.

Balcer umiał czytać i pisać, co w tamtych czasach wśród chłopów należało do rzadkości.

Właśnie jemu w roku 1942 ksiądz Piotr Ściegienny przekazuje książeczkę pod tytułem „List ojca świętego” by ten dawał ją do czytania włościanom umiejącym czytać, zaś tym, którzy nie umieją, sam czytał i jej treść tłumaczył. To on na polecenie księdza gromadzi 24.X.1844 włościan na spotkaniu.

Z zeznań złożonych przez ks. Piotra Ściegiennego w Kielcach dnia 2XI.1844 w Biurze Naczelnika Wojennego można wywnioskować, iż ks. Ściegienny dażył Balcera Susło ogromnym zaufaniem, o czym świadczą słowa: „(…) Oto jest ten, na którem polegac możemy – on nas nie wyda”.

Ponadto z zeznań dowiadujemy się, że Balcer Susło opowiadał Ściegiennemu „(…) o krzywdach jakie, im wyrządzono, że odebrano im grunta dobre, a złe oddano, że karano ich, że ciemiężono, że sam Balcer Susło dużo miał wycierpieć od jakiegoś asesora ekonomicznego niejakiego Balandowicza”.

Z zachowanych dokumentów wiadomo, iż Balcer Susło po aresztowaniu zachował się odważnie. Jeszcze w więzieniu kieleckim, spotkawszy chłopów z tejże wsi przekonywał ich, że nie należy tracić nadziei urzeczywistnienia planów Ściegiennego. Pułkownik Białoskórski tak wypowiadał się na temat tego włościanina: „ Balcer Susło, mimo przedłużającego się aresztu, wielokrotnych moich upomnień i wyrażanej przez niego skruchy, wykazuje ten sam sposób myślenia i gotowość do występnych zamysłów; w wypadku uwolnienia go z aresztu i pozostawienia w poprzednim miejscu zamieszkania mógłby źle wpływać na innych mieszkańców wsi Krajno”. W związku z tym w Kielcach założono odrebna sprawę B. Susły, włączoną pózniej do korespondencji Warszawskiej Stałej Komisji Śledczej.

Wiadomo również, iż w czasie pobytu w Cytadeli Warszawskiej wyróżniał się wśród więźniów pochodzenia chłopskiego. Wykazywał się tak hardą postawa, że groził przed Komisją Śledczą nawet zemstą zdrajcą i denuncjatorom.

Balcer Susło jako osoba szczególnie niebezpieczna dla ówczesnych władz, otrzymał karę 10 lat ciężkich robót na Syberii.

Mamy nadzieje, że postać Balcera Susło doczeka się kiedyś w Krajnie choć niewielkiej tablicy informującej o jego życiu i działalności, tak by pamięć o nim przetrwała u następnych pokoleń.

AS.