Od kilku lat w Krajnie obchodzone jest święto bibliotekarza. Jest to dobry moment, aby złożyć życzenia pani Kasi, ale również pretekst do tego, by spędzić czas w bibliotece. Każdego roku ten dzień obchodzony jest inaczej, ale jeden szczegół powtarza się rokrocznie – składanie życzeń i kwiaty dla pani bibliotekarki. W tym roku pani Kasia prosiła o polne kwiaty, które są bardzo piękne, a nic nie kosztują, bo nie lubi narażać ludzi na koszty i ciągle powtarza, że piękność kwiatów zależy od tego, kto nam je ofiarowuje. Otrzymała wiele życzeń i podziękowań za wszystko co robi i za uśmiech, którym wita swoich czytelników.
– Życzyliśmy pani Kasi nie tylko zdrowia i szczęścia, ale również tego, aby nigdy nie odchodziła z tej biblioteki, bo nie wyobrażamy sobie tego miejsca bez niej– powiedziała nam Wiktoria Bozowska.
Kinga Cukrowicz specjalnie na tę okazje napisała wzruszający wiersz o bibliotece i o pani Kasi, który przeczytała właśnie na tej imprezie. Sylwia Marzec przyszła tego dnia do biblioteki z gitarą i wszyscy obecni zaśpiewali sto lat dla pani Kasi, która ze łzami w oczach powiedziała, że dla takich chwil warto pracować.
W ramach podziękowań pani bibliotekarka poczęstowała uczestników spotkania słodyczami.