„A my książki kochamy i nawet w ferie czytamy”
„W bibliotece ferie spędzamy i zdolności rozwijamy”
To hasła ferii w kraińskiej bibliotece, gdzie było między innymi: czytanie bajek, zimowe malowanie, tańce z bałwankami, zimowy teatrzyk, lepienie plastelinowych cudaków oraz zjeżdżanie ze szkolnej górki na rożnych „sprzętach”. Można było zdobyć takie sprawności jak: „ najlepsza czytaczka”, którą została Julia Majewska, „wspaniały czytacz ”, którym okazał się Karol Rubak, „zaklinacz liter”, to Kacper Sobieraj, władczyni liter”, to Oliwia Gębska , „opowiadacz baśni”, to Michał Grzegolec”. Wszystkie dzieci otrzymały specjalne odznaki. Jedna z mam zaproponowała, aby dodać jeszcze jedną sprawność, „zmyślacza- opowiadacza”,
bo najmłodszy uczestnik zajęć Piotruś nie umiał wprawdzie czytać, ale otwierał książkę i zmyślał bajki na poczekaniu rozbawiając wszystkich. Oczywiście pani bibliotekarka doceniła starania chłopca, być może przyszłego pisarza i podarowała mu książeczkę z bajkami. Podczas gdy dzieci były zajęte swoimi sprawami, rodzice przy kawie dyskutowali na rożne tematy. Temat, który wywołał najbardziej ożywioną dyskusję zaproponowała pani Anita. Panie mogły się również pochwalić zdolnościami kulinarnymi. Hitem ferii okazały się faworki pani Agnieszki. Jury to osoby, które w czasie trwania zajęć przychodziły wypożyczyć książki. Dzieci były bardzo zadowolone, a i rodzice mieli okazję spotkać się, podyskutować, a nawet przypomnieć sobie dzieciństwo i pozjeżdżać z górki, bo kto powiedział, że dorosłym nie przystoi tak się bawić.