Tłusty czwartek w Bibliotece Publicznej w Krajnie

„Kto w tłusty czwartek nie zje pączków kopy, temu myszy zniszczą pole
i będzie miał pustki w stodole”(polskie przysłowie)

Kraińska biblioteka konkursy ogłosiła
I na pączki uczestników zaprosiła
Wiele dzieciaków udział w nich brało
I te smakołyki konsumowało
W tłusty czwartek pączka zjeść trzeba
A można nie jeść chleba
To nic, że niezbyt zdrowe
Ale smakowite i wyborowe
Bo według przysłowia starego
Należy zjeść chociaż jednego
Kto tego dnia pączka nie skosztuje
Temu się życie nie unormuje
Gdy w zapusty pączka nie zje się
To sukcesu się nie odniesie
Bibliotekarka o to zadbała
Żeby ta wróżba się nie spełniała
Do biblioteki dzieci zaprosiła
I wszystkim pączki kupiła
Tradycji stało się zadość
A dzieci miały radość.
W konkursach udział brały
Pączki jadły i rysowały
Śmiech było słychać w połowie Krajna
Taka ta zabawa była fajna
A gdy skończyły jeść pączki
Wszystkie umyły rączki
Bo dzieciaki dobrze wiedzą
Że nie wolno brać książek gdy jedzą
Nie wolno brudnymi rękami
Bo książki by się gniewały.

Katarzyna Dziekańska

W Bibliotece Publicznej w Krajnie w tłusty czwartek 04.02.2016 roku zorganizowano szybką imprezę połączoną z konkursami. Kto tego dnia przyszedł do biblioteki mógł wziąć udział w konkursach i zjeść pączka. Niektórzy rysowali, wyklejali i malowali pączki. Inni lepili je z plasteliny, robili z bibuły i innych materiałów. Wszystkie prace plastyczne były wspaniałe mimo, że na ich wykonanie uczestnicy mieli tylko 15 minut. Ci, którzy uważali, że nie mają zdolności plastycznych lub zabrakło dla nich miejsca przy stolikach szukali rymów do słów: pączek, tłusty czwartek, ostatki, zapusty, karnawał, tradycja, zwyczaje, faworki, środa popielcowa oponki itd. Inni wymyślali zabawne opowiadania o tym skąd wziął się pączek. Jeszcze inni pracowali nad określeniem – jaki jest pączek. Wiele śmiechu dostarczył uczestnikom Andrzejek, który powiedział, że on jest pączkiem. Za ten zdrowy dystans do swojej osoby dostał paczkę cukierków. Oczywiście pani bibliotekarka zapowiedziała czytelnikom, że nie wolno go tak nazywać po wyjściu z biblioteki, bo to jest tylko zabawa. Wszyscy uczestnicy spotkania dostali pączki i słodkie upominki. Główną nagrodę książkę Magdaleny Sakowskiej pt. „Pączek” wygrał Filip Jaguś.
Spotkanie było bardzo udane i przebiegło w miłej, zabawnej atmosferze. Doświadczenie pokazuje, że takie spontaniczne imprezy zachęcają do tego, aby częściej odwiedzać bibliotekę i korzystać z jej zbiorów.