Uczymy dzieci gwary świętokrzyskiej

Na nietypowe spotkanie do Biblioteki Publicznej w Krajnie  przyszli uczniowie klas szóstych z miejscowej szkoły. A było to spotkanie z gwarą, czyli inaczej mową ludności z niewielkiego terytorium. Mowa ta różni się od języka ogólnego i mowy sąsiednich okolic głównie cechami fonetycznymi i leksykalnymi. Uczniowie dowiedzieli się między innymi, że  gwara należy do lokalnej normy językowej i nie jest zaliczana do wad wymowy, i że nie należy wyśmiewać osób starszych posługujących się gwarą. Pani Kasia nie tylko pokazała piękno gwary świętokrzyskiej, ale zaprosiła dzieciaki do improwizacji.  Dzieci  same tworzyły umowną rzeczywistość, którą przedstawiały w ludowym  języku i ludowej scenerii, bo w tle sceny stał ogromny sagan, garcyna, prządka, szczotka do czesania lnu, motowidło, miotły i kilka innych staroci. Obecne na spotkaniu polonistki :Agnieszka Machocka i  i Sylwia Sowińska  dziwiły się z jaką lekkością tak młodzi ludzie posługują się gwarą. Pani Kasia uczyła dzieci również tego jak zachowywać  się na scenie  i jak radzić sobie ze stresem. Dzieci grały również sceny kabaretowe napisane gwarą przez Katarzynę Dziekańską. Publiczność najbardziej rozbawił skecz pt. „w Pekałesie”, gdzie dwie wiejskie „baby” :Władka i Stefka wracają z targu. To było bardzo wesołe spotkanie, a właściwie dwa spotkania, bo klasy musiały przyjść osobno, gdyż biblioteka nie pomieści tylu osób jednocześnie.

 

 

 

.